Pewnego spokojnego wieczoru nasz syn usiadł z nami w salonie i poważnym tonem powiedział:
– Zdecydowałem, że ożenię się z moją dziewczyną.
Spojrzeliśmy na siebie z mężem, zaskoczeni. To była dla nas niespodzianka – w końcu nasz syn miał zaledwie dwadzieścia lat, a jego dziewczyna dziewiętnaście.
Byli parą od dwóch lat, a choć zawsze wydawała się być miłą i skromną dziewczyną, nie sądziliśmy, że zdecydują się na małżeństwo w tak młodym wieku.
Nie mieliśmy nic przeciwko ich związkowi, martwiło nas tylko, jak sfinansujemy ceremonię.
Syn starał się nas uspokoić, zapewniając, że chcą tylko skromnego ślubu cywilnego, bez zbędnego rozgłosu.
Ale jak mogliśmy odmówić naszemu jedynemu dziecku, które postanowiło podjąć tak ważny krok?
Następnego dnia odwiedziliśmy rodzinę przyszłej narzeczonej. Wiedzieliśmy tylko, że jej matka od dawna samotnie ją wychowuje, ponieważ rodzice się rozwiedli.
Choć sytuacja finansowa rodziny nie była najlepsza, to, co zobaczyliśmy w ich domu, zrobiło na nas wrażenie: dom był czysty, ogród zadbany, a mama dziewczyny poczęstowała nas swoimi pysznymi, domowymi potrawami.
Ta życzliwość, troska i pracowitość naprawdę nas urzekły. Wówczas postanowiliśmy, że pokryjemy koszty wesela, pod warunkiem, że zaproszą tylko najbliższą rodzinę.


Yo Make również polubił
Jak stwierdzić, czy ziemniaki są trujące
15 popularnych produktów spożywczych i czas ich trawienia
10 naturalnych sztuczek, aby zabić muchy na zawsze
W moje 32. urodziny mój ojciec nazwał mnie nieudacznikiem przed 40 gośćmi. Następnego ranka po cichu opróżniłem oszczędności i zniknąłem.