Podczas gdy wszyscy piją kolagen ze słoików, ja gotuję udka z kurczaka – a moje stawy, więzadła i skóra są mi wdzięczne.
Pewnego dnia w aptece zobaczyłem słoik z krzykliwą etykietą: „Kolagen. Młodość, giętkie stawy, promienna skóra i być może życie wieczne”. Bez wahania wziąłem go. Zacząłem pić dokładnie tak, jak napisano