Mój tata sprzedał „mój” dom za moimi plecami, żeby pokryć długi mojej siostry — ale jeden drobny szczegół, który przeoczył, sprawił, że ich świąteczne zwycięstwo okazało się bardzo kosztownym błędem. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Mój tata sprzedał „mój” dom za moimi plecami, żeby pokryć długi mojej siostry — ale jeden drobny szczegół, który przeoczył, sprawił, że ich świąteczne zwycięstwo okazało się bardzo kosztownym błędem.

Księżniczka nie przestawała dostarczać dokumentów, podczas gdy ja stałam na warcie na pokładzie lotniczym, wiatr wył po stali tak mocno, że załogi śmigłowców musiały przykuć ptaki łańcuchami. Każdy nowy plik, który wysyłała, był jak kolejny cios.

Strona pierwsza: Harmonogram wypłat z linii kredytowej HELOC przedstawiający trzy oddzielne przelewy na konto Ivy w ciągu czterech dni od otwarcia linii.

Strona druga: e-mail od Chase’a Manninga do taty, datowany dokładnie tydzień po zarejestrowaniu kredytu hipotecznego HELOC. „Tytuł nieruchomości jest wystarczająco czysty, aby kupić za gotówkę. Możemy sfinalizować transakcję w 12 dni. Bez pożyczkodawcy, bez problemu”.

Strona trzecia: umowa kupna podpisana przez tatę jako „prawnika”. Cena zakupu 410 000 dolarów. Zadatek 85 000 dolarów oznaczony jako bezzwrotny. Nabywcy: Allora i Rhett Caldwell. Najlepsza przyjaciółka Ivy od czasów cheerleaderek i facet, którego poślubiła zeszłego lata.

Księżniczka dołączyła karteczkę samoprzylepną w pliku PDF.

„Zerowe szanse na te fundusze. Żadna firma ubezpieczeniowa tytułu własności nie tknie tego z otwartym zastawem i brakiem miejsca w VA. Ale działają szybko, bo myślą, że utknęliście na Morzu Beringa”.

Przekazałem wszystko mojemu dowódcy z krótką prośbą o urlop w nagłych wypadkach i dokumentacją dotyczącą trudności rodzinnych. Zatwierdzono w ciągu sześciu godzin.

Kupiłem jedyne pozostałe bilety między Kodiak a Lower 48. Lot nocny do Anchorage. Cztery godziny oczekiwania w USO. Alaska Airlines do Seattle. Potem ostatni lot dnia do Spokane. Dwadzieścia jeden godzin od drzwi do drzwi.

Spałem w sumie może jakieś dziewięćdziesiąt minut, wciąż czytając umowę na tablecie, aż mnie paliły słowa.

Wylądowałem w Spokane 2207, w Wigilię. W wypożyczalni został tylko jeden samochód – srebrna Tacoma z oponami z kolcami. Wrzuciłem torbę podróżną na tył, podłączyłem Coeur d’Alene do GPS-a i ruszyłem w drogę.

Śnieg zaczął padać w połowie Przełęczy Czwartego Lipca, gęsto i bokami. Znaki „Obowiązkowe łańcuchy” migały na czerwono, ale pługi już były w tyle. Utrzymywałem prędkość na poziomie czterdziestu pięciu mil, z pobielałymi palcami na kierownicy, z włączonym ogrzewaniem na cały regulator, z każdym kolejnym znacznikiem milowym o minutę bliżej.

Jezioro pojawiło się po mojej prawej stronie, czarny lód odbijał świąteczne światełka domów wzdłuż brzegu. Zjechałem zjazdem na Northwest Boulevard, skręciłem w swoją ulicę i poczułem, jak żołądek ściska mi się mocniej niż kiedykolwiek podczas nocnego podniesienia.

Każdy podjazd na osiedlu miał świecące renifery albo dmuchańce Świętego Mikołaja. Mój dom był zasypany śniegiem. Wtedy to zobaczyłem: dom lśnił jak salon wystawowy. Wszystkie światła były włączone. Wieńce na obu bramach garażowych. Przez okno od frontu widać było dwunastostopowe drzewko, a za roletami sylwetki ludzi.

Zgasiłem silnik dwa domy dalej, usiadłem w nagłej ciszy i patrzyłem, jak para unosi się z maski w mroźne powietrze. Zegar na desce rozdzielczej wskazywał 23:11. Z wnętrza dudniła muzyka, basowa linia tak mocna, że ​​aż zatrzęsły mi się szyby.

Naciągnąłem kołdrę, chwyciłem segregator, który zebrałem w każdej poczekalni lotniskowej między tym miejscem a Alaską, i wyszedłem na śnieg. Buty chrzęściły tak głośno, że mogłyby obudzić umarłych, ale nikt nie podszedł do drzwi. Wszyscy byli zbyt zajęci świętowaniem.

Przeszedłem chodnikiem, który odśnieżałem przez osiem zim, stanąłem pod lampą na ganku, którą zamontowałem po ostatnim awansie, i wpatrywałem się w wieniec wiszący w miejscu, gdzie zwykle powiewała moja amerykańska flaga.

Potem sięgnąłem do klamki, przekręciłem ją i pchnąłem.

Pchnęłam drzwi ramieniem i weszłam prosto w sam środek ich świętowania. Cynamonowe świece, igły sosnowe i tani czerwony trunek unosiły się w powietrzu. Dwunastometrowa jodła szlachetna dominowała w salonie, tonąc w białych światłach i złotych wstążkach. Co najmniej trzydzieści osób – kuzyni, których ledwo rozpoznałam, stara ekipa pokerowa taty, cała ekipa Ivy z lampkami – wszyscy trzymali plastikowe kieliszki szampana, jakby byli na weselnym toaście.

Tata zobaczył mnie pierwszy. Siedział pod choinką w świecącym swetrze z Rudolfem, jedną ręką obejmując Ivy, a drugą trzymając wysoko kieliszek. Krzyczał, jakby całe życie czekał na tę chwilę.

„Patrz, kto w końcu się pojawił. Przykro mi, dzieciaku, ale spóźniłeś się. Dom już nie jest twój.”

Ivy wirowała w cekinowej mini sukience, doczepiane włosy powiewały na wietrze i klaskała.

„Wczoraj zamknęliśmy transakcję. Starsza siostro, transakcja gotówkowa. Właśnie imprezujemy w twoim starym domu. Wesołych świąt.”

Połowa sali śmiała się, jakby to był najlepszy żart, jaki słyszeli w tym roku.

Stałem tuż za progiem, a śnieg topniał z mojego przykrycia na drewnianą podłogę, którą sam odnowiłem trzy lata temu. Mój puls był stały – taki sam, jaki mam, gdy wiszę osiemdziesiąt stóp pod śmigłowcem przy wietrze wiejącym z prędkością sześćdziesięciu węzłów.

Tata kontynuował, tym razem głośniej, pijany, będąc w centrum uwagi.

„Rodzina dba o rodzinę, Haven. Ivy potrzebowała czystej karty. I tak miałeś zamiar udawać bohatera. Nie sądziłem, że ci to przeszkodzi”.

W końcu przemówiłem, na tyle cicho, że muzyka niemal mnie pochłonęła, ale każda kolejna rozmowa natychmiast ucichła.

„Jesteś tego pewien, tato?”

Roześmiał się głośno, bo myślał, że blefuję.

Powoli wyciągnąłem telefon, otworzyłem plik PDF, który Princess wysłała z urzędu stanu cywilnego, i obróciłem ekran tak, aby wszyscy w pokoju mogli zobaczyć podświetlony zastaw. Kredyt hipoteczny HELOC na 140 000 dolarów, który podpisałaś jako mój prawnik, wciąż aktywny, wciąż na pierwszym miejscu.

„Żadna firma zajmująca się obrotem nieruchomościami na świecie nie ubezpieczy sprzedaży z nieujawnionym zastawem hipotecznym i właścicielem w czynnej służbie, który nigdy osobiście nie podpisał zrzeczenia się praw do zajmowania nieruchomości” – powiedziałem. „Co oznacza, że ​​transakcja powiernicza nie może zostać sfinalizowana. Nigdy”.

Muzyka świąteczna grała dalej, ale nikt już nie tańczył.

Allora i Rhett zaparkowali na skórzanej sofie, którą kupiłam po ostatnim awansie. Kieliszek do szampana wyślizgnął się Allorze z palców i roztrzaskał się na stoliku kawowym. Rhett przybrał kolor śniegu za oknem.

Rhett wstał tak szybko, że przewrócił pufę.

„Seth, przysięgałeś, że pełnomocnictwo to legalizuje. Mówiłeś, że to była sprzedaż prywatna. Ani bank, ani VA…”

Szklanka taty potoczyła się po podłodze. Czerwone wino rozlało się po dywanie niczym krew.

Ivy odzyskała głos, piskliwy i łamiący się.

„To szaleństwo. Zapłaciliśmy już Chase’owi zadatek. Osiemdziesiąt pięć tysięcy, bezzwrotny.”

I tak to się stało.

Chase Manning, kolega taty od gry w kręgle, który został ekspertem od nieruchomości.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Chroń swój dom za pomocą prostego szklanki wody – Zaskakujący trik na złodziei!

📌 Najlepsze miejsca do ustawienia szklanki wody: ✅ Za drzwiami wejściowymi – wykryje każdą próbę ich otwarcia. ✅ Na wycieraczce ...

To są te małe, swędzące grudki na twoich palcach

1. Charakterystyka schorzenia Wyprysk dyshydrotyczny to przewlekła choroba skóry, charakteryzująca się: Drobnych pęcherzykami (1–2 mm) wypełnionymi płynem surowiczym, Lokalizacją na ...

Euphorbia Hirta: Tradycyjna roślina o niezwykłych właściwościach zdrowotnych

Przeciwzapalne i przeciwdrobnoustrojowe właściwości Euphorbia hirta sprawiają, że jest ona skuteczna w leczeniu różnych schorzeń skóry: 1. Rany i skaleczenia:  Przyłożenie ...

Unikalny tytuł: “Kostka toaletowa: Nowe podejście do jej skutecznego wykorzystania!

Przechowuj kostki w suchym miejscu, z dala od wilgoci, aby zachowały swoje właściwości. Unikaj kontaktu kostki z powierzchniami, które mogą ...

Leave a Comment