Kiedy moja córka właśnie wyszła, lekarz delikatnie odciągnął mnie na bok: „Najlepiej byłoby, gdyby pozwoliła pani córce trzymać się od niego z daleka”. Mój mąż zaczął mieć problemy z pamięcią jakieś cztery lata temu. W zeszłym tygodniu zabraliśmy go z córką do neurologa. Kiedy przeprosiła, żeby iść do toalety, lekarz – z wciąż lekko drżącymi rękami – pochylił się i wyszeptał z napięciem: „Ludzie u władzy… powinna pani z nimi wkrótce porozmawiać o swojej córce…”. Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, wróciła już do pokoju, ściskając coś mocno w torebce. – Page 7 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Kiedy moja córka właśnie wyszła, lekarz delikatnie odciągnął mnie na bok: „Najlepiej byłoby, gdyby pozwoliła pani córce trzymać się od niego z daleka”. Mój mąż zaczął mieć problemy z pamięcią jakieś cztery lata temu. W zeszłym tygodniu zabraliśmy go z córką do neurologa. Kiedy przeprosiła, żeby iść do toalety, lekarz – z wciąż lekko drżącymi rękami – pochylił się i wyszeptał z napięciem: „Ludzie u władzy… powinna pani z nimi wkrótce porozmawiać o swojej córce…”. Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, wróciła już do pokoju, ściskając coś mocno w torebce.

„Mądre planowanie, mamo” – powiedział. „Odpowiedzialne planowanie. Bo ktoś musi o tym wszystkim myśleć i najwyraźniej nie będziesz to ty”.

„Podpisałeś coś?” – zapytałem. „Czy poprosiła cię o poświadczenie dokumentów?”

Kolejna pauza.

„Ja… tak” – przyznał. „Kilka miesięcy temu, kiedy byłem u ciebie. Clare powiedziała, że ​​to standard. Upewnianie się, że życzenia taty zostały udokumentowane, póki jeszcze mógł formalnie wyrazić zgodę”.

„Masz na myśli, że był odurzony do tego stopnia, że ​​stracił zdolność do działania” – powiedziałem.

„Mamo, kocham cię” – powiedział James z frustracją w głosie – „ale musisz posłuchać siebie. Ta paranoja, te szalone teorie… może powinnaś pójść do lekarza. Stres związany z opieką, to może…”

Rozłączyłem się.

Przez chwilę po prostu siedziałem, wpatrując się w telefon, który trzymałem w dłoni.

Mój własny syn uważał, że jestem szalony.

Co gorsza, już wcześniej pomagał Clare w przygotowywaniu dokumentów prawnych.

Co podpisał? Co podpisał Steven, gdy jego umysł był przesiąknięty środkami uspokajającymi przeznaczonymi dla zwierząt?

W domu zapadła cisza, a tykanie zegara na ścianie kuchni nagle wydało się głośne jak młot.

Wziąłem teczkę z biura Thorntona i przesunąłem po niej ręką.

Potem pomyślałem o Emmie.

Młoda, uparta, bystra Emma w bibliotece, która traktowała moje pytania jak zagadkę do rozwiązania, a nie jak majaczenia starej kobiety.

Gdyby nikt inny mi nie uwierzył, może i tak by uwierzyła.

W piątek rano przygotowałam dla Stevena tacę ze śniadaniem, wyjęłam jego leki – te, które były legalne – i o świcie pojechałam do miasta.

Pani Patterson przywitała mnie w drzwiach, zanim zdążyłam zapukać.

„Idź” – powiedziała. „Mam go. I będę trzymać drzwi zamknięte na klucz. Jeśli Clare się pojawi, będę ją opóźniać”.

„Nie wpuszczaj jej” – powiedziałem.

„Nie zrobię tego” – odpowiedziała. „Mieszkam w Iowa siedemdziesiąt dwa lata, Margaret. Wiem, jak się bronić”.

W bibliotece Emma poprawiała wystawę książek w miękkich okładkach.

„Znowu” – powiedziała, po czym zamilkła, widząc moją twarz. „Co się stało?”

„Znaleźliśmy prawnika mojej córki” – powiedziałem. „Pokazał mi dokumenty. Pełnomocnictwo, nowy testament, akty własności gospodarstwa”. Przełknąłem ślinę. „Sfałszowała zaświadczenia lekarskie doktora Hartleya”.

Oczy Emmy rozszerzyły się.

„Co mam zrobić?” zapytała.

„Nic więcej” – powiedziałem łagodnie. „Pomogłeś już więcej, niż ci się wydaje. Chciałem tylko powiedzieć komuś, że nie jestem szalony”.

„Nie jesteś szalony” – powiedziała. „Jesteś szalony. To różnica”. A potem, po chwili, dodała: „Więc co dalej?”

„Następnie” – powiedziałem – „idę do szeryfa. Tym razem na serio. Z dowodem”.

Ale szeryf nie był kolejnym krokiem.

Następnym krokiem była wizyta na pogotowiu.

Tej nocy, po konfrontacji w moim salonie, po groźbach, obietnicach i oficjalnych oświadczeniach APS i zastępcy, leżałem bezsennie i odtwarzałem w głowie słowa Thorntona.

Jeśli to prawda, mamy do czynienia z znęcaniem się nad osobami starszymi.

Znęcanie się nad osobami starszymi.

Czasami używali tego terminu w wiadomościach, z materiałami filmowymi z domów opieki i ponurymi komentarzami lektorskimi. Zawsze wydawało się, że to coś, co zdarza się gdzie indziej, innym ludziom.

Nie tutaj.

Nie dla nas.

Emma pokazała mi, jak zapisywać zdjęcia i pliki w telefonie. Przejrzałam je teraz: przegródki na tabletki, niebieskie tabletki, sfałszowane podpisy.

To nie wystarczyło.

Potrzebowałem czegoś niezaprzeczalnego.

Badanie krwi.

W sobotę o szóstej rano zawiozłem Stevena na pogotowie w Cedar Rapids, zanim Clare zdążyła dowiedzieć się, co planuję, zanim mogła podjąć jakąkolwiek decyzję lub przesunąć jakiekolwiek figury na szachownicy.

W poczekalni SOR-u unosił się zapach antyseptyku i przepalonej kawy. Telewizor w kącie cicho szeptał wiadomości z telewizji kablowej. Młody ojciec siedział z maluchem, który trzymał w ramionach pluszowego dinozaura i szeptał przez łzy.

Zameldowaliśmy się w recepcji. Pielęgniarka spojrzała na Stevena, na mnie, na to, jak Steven drżał, trzymając kartę ubezpieczeniową.

„Co panią dzisiaj sprowadza?” zapytała.

„Myślę, że mój mąż dostał leki, których nie powinien” – powiedziałam. „Od dłuższego czasu”.

Zaprowadzono nas z powrotem do gabinetu zabiegowego. Steven siedział na brzegu łóżka w jasnoniebieskim szpitalnym fartuchu, z nogami zwisającymi nad kafelkową podłogą.

Lekarka na oddziale ratunkowym, zmęczona kobieta po trzydziestce, z ciemnymi włosami spiętymi w kok, przedstawiła się jako dr Santos.

„Powiedz mi, co się dzieje” – powiedziała.

Powiedziałem jej.

Wszystko.

Położyłem fiolkę z tabletkami i dokumenty Thorntona na stoliku między nami. Wyjaśniłem chronologię wydarzeń, rolę Clare, sfałszowane raporty i nagłą poprawę po usunięciu nieznanych tabletek.

Im więcej mówiłem, tym bardziej zmieniał się wyraz twarzy lekarza — od ostrożnej uprzejmości do czujnego skupienia.

„Mówi pani, że uważa pani, że pani mężowi podano weterynaryjne środki uspokajające bez jego wiedzy” – wyjaśniła.

„Nie wierzę w to” – odpowiedziałem. „Wiem. Potrzebuję tylko kogoś, kto mi to udowodni”.

Doktor Santos podniósł butelkę, przyjrzał się etykiecie, a następnie spojrzał na Stevena.

„Czy może mi pan powiedzieć, jaki jest dzisiaj dzień, panie Cuban?” zapytała.

„Sobota” – powiedział po chwili milczenia. „A może niedziela. Nie jestem pewien”.

„Czy wiesz, gdzie jesteś?”

„Szpital” – powiedział. „Cedar Rapids. Zawiozła mnie żona”.

Skinęła głową.

„Przeprowadzimy pełne badania toksykologiczne” – powiedziała. „Wszystko w jego organizmie”.

Badanie krwi trwało cztery godziny.

Chodziłem po korytarzu. Obserwowałem pielęgniarki energicznie przemieszczające się z sali do sali. Wsłuchiwałem się w ciche dźwięki pikania monitorów i komunikaty o konsultacjach kardiologicznych dochodzące z góry.

Kiedy doktor Santos w końcu wróciła, jej twarz była ponura.

„Pani Cuban” – powiedziała – „w organizmie pani męża wykryto znaczne stężenie dazipamu, a także śladowe ilości innej benzodiazepiny – alprazolamu. Stężenia wskazują na przewlekłe, regularne dawkowanie przez dłuższy czas”.

„Przewlekłe” – powtórzyłem.

„Tak” – powiedziała. „Te leki, zwłaszcza u pacjentów w podeszłym wieku, mogą powodować poważne upośledzenie funkcji poznawczych, utratę pamięci, dezorientację – wszystkie te objawy przypominają demencję”.

„Czy można to odwrócić?” zapytałem.

Zawahała się.

„Jeśli odstawimy leki i pozwolimy im oczyścić organizm, tak” – powiedziała. „Jego funkcje poznawcze powinny się znacznie poprawić. Mogą wystąpić pewne trwałe skutki, w zależności od tego, jak długo był poddawany działaniu leków. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że wiele z jego objawów jest wywołanych lekami”.

Jej wyraz twarzy stwardniał.

„Pani Cuban” – dodała – „mam obowiązek to zgłosić. To, co pani opisuje, to poważne znęcanie się nad osobami starszymi”.

„Dobrze” – powiedziałem. „Zgłoś to. Chcę, żeby wszystko było udokumentowane”.

Dr Santos złożyła raport do Adult Protective Services i biura szeryfa hrabstwa. Sporządziła również szczegółową opinię medyczną, w której stwierdziła, że ​​objawy Stevena były zgodne z upośledzeniem funkcji poznawczych wywołanym lekami, a nie z demencją o podłożu organicznym.

Uzbrojony w nowe dowody, pojechałem prosto do kancelarii Catherine Brennan, prawniczki, którą polecił mi Harold.

Jej biuro mieściło się w starym ceglanym budynku nad rzeką, w miejscu, które kiedyś było sklepem z narzędziami, a obecnie mieści kancelarie prawne i biura księgowe.

Catherine miała sześćdziesiąt osiem lat, proste, siwe włosy i bystre niebieskie oczy. Była prokuratorem, która specjalizowała się w sprawach dotyczących przemocy wobec osób starszych, zanim rozpoczęła prywatną praktykę.

„Masz szczęście, że trafiłeś w odpowiedni moment” – powiedziała, kiedy skończyłem wyjaśniać. Rozłożyła moje dokumenty na stole konferencyjnym: akta Thorntona, raport dr. Santosa, zdjęcia, moje notatki.

„Wczoraj odebrałam telefon z biura prokuratora okręgowego” – kontynuowała. „Wszczynają śledztwo w sprawie pani córki na podstawie raportu APS i zeznań dr Hartley”.

„Doktor Hartley złożył zeznania?” – zapytałem.

„Gdy tylko dowiedział się o twojej wizycie w gabinecie Richarda Thorntona” – powiedziała Catherine – „skontaktował się z władzami. Najwyraźniej od miesięcy martwił się o leki twojego męża, ale nie mógł działać bez konkretnych dowodów popełnienia przestępstwa”.

Dotknęła raportu toksykologicznego.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Plamy na bieliźnie: Co oznaczają?

Według dr Vanessy MacKay, członkini Royal College of Obstetricians and Gynaecologists: „Pochwa ma naturalny mechanizm samooczyszczania dzięki swoim wydzielinom. Zawiera ...

Sernik z kruszonką jabłkową

Rozgrzej piekarnik: Rozgrzej piekarnik do 180°C (grzanie góra/dół). Nasmaruj tłuszczem tortownicę (o średnicy ok. 26 cm). Przygotuj bazę: Pokrusz ciasteczka ...

Sekret Doskonałego Smaku: Jak Przygotować Eierlikör Spritzgebäck, Najlepsze Ciasteczka z Likierem Jajecznym

Przygotowanie składników: Zanim rozpoczniesz, upewnij się, że masło jest miękkie. Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową, co zapewni idealną konsystencję ...

Leave a Comment