Miał raka w czwartym stadium, ale jego „lek przeciwbólowy” smakował jak woda. Wskazał mi zamknięte pudełko. – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Miał raka w czwartym stadium, ale jego „lek przeciwbólowy” smakował jak woda. Wskazał mi zamknięte pudełko.

Usiadłem.

Wyciągnął rękę. Jego skóra była cienka jak papier, pokryta plamami starości, ale uścisk był zaskakująco mocny, gdy ujął moją dłoń.

„Myślisz, że jestem po prostu zgrzybiałym staruszkiem?” – zapytał. „Myślisz, że zabrała wszystko?”

„Ona opróżniła konta, Victorze” – powiedziałem delikatnie. „Brady zabrał mi wszystko, co miałem”.

„Zabrali twoje czeki emerytalne” – poprawił Victor. „Zabrała twoje konto czekowe”.

Cień uśmiechu przemknął mu przez usta. To był przerażający uśmiech.

„Zabrała wspólne konto. Zabrała te resztki, które jej pokazałem.”

Spojrzałam na niego.

“Co masz na myśli?”

„Przez 30 lat byłam regionalną menedżerką banku, Jenna. Naprawdę myślisz, że pozwoliłabym kobiecie, która wydaje nasze pieniądze z rachunków za prąd na losy na loterię, mieć dostęp do głównego skarbca?”

Pochylił się do przodu i zniżył głos do konspiracyjnego szeptu.

„Mam fundusz powierniczy” – powiedział. „Odwołalny fundusz powierniczy za życia. Założyłem go 10 lat temu, kiedy pierwszy raz zachorowałem, zanim jeszcze poznałem Elaine. Portfel jest teraz w Vanguard. Akcje, obligacje, sprzedaż mojego pierwszego domu w Wirginii”.

Moje oczy się rozszerzyły.

„3 miliony dolarów” – wyszeptał. „A ona nie wie, że to istnieje. Myśli, że jestem spłukany. Myśli, że jestem ciężarem”.

Ścisnął moją dłoń mocniej. Jego niebieskie oczy płonęły ostrym, gasnącym blaskiem.

„Zostawili mnie tu, żebym umarł we własnym gównie, Jenna. Zostawili cię z niczym. Złamali kod.”

Wziął urywany oddech.

„Nie mam dużo czasu. Może dzień, może dwa. Ale to wystarczająco dużo czasu na ostatnią misję. Chcę zmienić beneficjenta. Chcę przepisać testament. I chcę, żebyś pomógł mi spalić ich świat do gołej ziemi”.

Spojrzał na puste miejsce na ścianie, gdzie kiedyś były jego medale.

„Chcieli moich pieniędzy” – wychrypiał. „Nie dostaną ani grosza. Ale dostaną nauczkę. Zgadza się pan, sierżancie?”

Spojrzałem na tego mężczyznę – mojego ojczyma, mojego towarzysza. Poczułem ciężar wypełnionej wodą fiolki z morfiną w kieszeni. Pomyślałem o pustym koncie bankowym. Pomyślałem o torbie Coacha.

Mocno ścisnęłam jego dłoń.

„Jestem z tobą, Victorze” – powiedziałem. „Jakie są twoje rozkazy?”

Jest cytat generała Jamesa Mattisa, który każdy marine zna na pamięć i szanuje każdy żołnierz: „Bądź uprzejmy. Zachowuj się profesjonalnie. Ale miej plan, jak zabić każdego, kogo spotkasz”.

Nie mówił o morderstwie. Mówił o nastawieniu. Mówił o gotowości do neutralizacji zagrożenia w chwili jego pojawienia się, bez emocji, bez wahania.

Siedząc w półmroku salonu i patrząc na śpiącego Victora, ten cytat ciągle dźwięczał mi w głowie.

Już nie mogłam płakać.

Płacz był dla ofiar.

Nie byłem już ofiarą. Byłem dowódcą dwuosobowego oddziału i mieliśmy rozpocząć operację psychologiczną – operacje psychologiczne – która miała rozmontować życie Brady’ego i Elaine kawałek po kawałku.

Pierwszym krokiem było zebranie dowodów.

Wstałam i odsunęłam wygodne poduszki, które podłożyłam za Victorem. Naciągnęłam ciepłą kołdrę, odsłaniając cienki, poplamiony polarowy koc, w którym go znaleziono. Czułam się okrutnie, ale zależało mi na tym, żeby scena wyglądała dokładnie tak, jak ją zastałam. Chciałam, żeby ława przysięgłych – czy to sąd, czy opinia publiczna – dostrzegła zaniedbanie.

„Przepraszam, Victorze” – wyszeptałam.

Otworzył jedno oko.

„Zrób to” – wychrypiał.

Zrozumiał.

Wyjąłem telefon i pstryknąłem serię zdjęć. Zrobiłem zbliżenie jego popękanych, krwawiących ust. Zrobiłem szerokie ujęcie ciemnego pokoju z termostatem wskazującym 52° w tle. Zrobiłem też zdjęcie pustego stolika, na którym powinna stać jego szklanka z wodą.

Zdjęcia były surowe, ostre i niezaprzeczalne.

Krok pierwszy: zakończ.

Krok drugi to ludzki wywiad. Ludzki wywiad.

Czekałem do 9:00 rano, a potem przeszedłem przez zaśnieżony trawnik do domu pani Edith. Edith miała 75 lat, była na emeryturze i cały dzień obserwowała okolicę zza koronkowych firanek.

Na przedmieściach wścibski sąsiad jest irytujący.

W śledztwie jest kopalnią złota.

Otworzyła drzwi, ściskając w dłoniach szlafrok.

„Jenna, widziałem twoją ciężarówkę. Wróciłaś wcześniej.”

„Tak, Edith” – powiedziałam, przybierając minę zatroskanego sąsiada. „Zastanawiałam się, czy miałabyś chwilę. Próbuję poskładać w całość harmonogram wizyt u lekarzy Victora”.

Pięć minut później siedziałem w jej kuchni i piłem herbatę Earl Grey. Mój telefon leżał ekranem do dołu na stole, a aplikacja do nagrywania głosu była włączona.

„To było straszne, kochanie” – wyszeptała Edith, pochylając się. „Widziałam, jak Brady wychodził w czwartek. Miał ze sobą tę… tę dziewczynę”.

„Ta blondynka?” zapytałem swobodnie.

„Tak, ta ze sztucznymi rzęsami. „Hannah”, chyba do niej mówił. Była głośna, mówiła, że ​​potrzebuje opalenizny”.

Edith pokręciła głową i cmoknęła językiem.

„Widziałem, jak pakują walizki do twojego SUV-a. I biedny Victor, ani razu nie widziałem, żeby wychodził. Zapytałem Brady’ego, czy jego ojczym idzie. I wiesz, co powiedział?”

„Co on powiedział, Edith?”

„Powiedział: »Stary ma się dobrze. Woli ciszę«. Potem się roześmiał i klepnął dziewczynę w tyłek, tam na podjeździe”.

Poczułem, jak zaciska mi się szczęka, ale zachowałem neutralny wyraz twarzy.

„I widziałeś, żeby ktoś potem przyszedł sprawdzić, co z Victorem? Jakieś pielęgniarki? Jakieś opiekunki?”

„Ani żywej duszy” – potwierdziła Edith. „W domu panowała ciemność przez cały weekend. Martwiłam się, ale cóż, nie chciałam przeszkadzać”.

„Bardzo mi pomogłaś, Edith” – powiedziałem, wstając.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Wybór Imienia Dla Dziewczynki – Co Mówi O Tobie, Jako Rodzicu?

Nowoczesne imiona: Jeśli jesteś osobą kreatywną, która ceni nowoczesność, możesz postawić na imię, które jest unikalne i świeże. Dzieci o ...

Już nawet nie myślę o szorowaniu brudnego piekarnika: znajomy nauczył mnie tej sztuczki i teraz jest jak nowy i bez wysiłku!

Umieść dwie tabletki do zmywarki w metalowej misce. Zalej go gorącą wodą i pozwól mu się rozpuścić. Jeśli chcesz, możesz ...

CIASTO Z MANDARYNKAMI

Aby przygotować ciasto, wymieszaj mąkę z kakao, proszkiem do pieczenia, cukrem i cukrem waniliowym. Dodać jajka i margarynę i zagnieść ...

W sądzie moi rodzice nazwali mnie „nieodpowiedzialną” i próbowali odebrać mi życie — wtedy sędzia odczytał liczby i wezwał ochronę.

Nie bezpośrednio od mamy. Była na to za mądra. List pochodził z kancelarii Patterson Williams & Associates, która specjalizowała się ...

Leave a Comment