Moi rodzice próbowali ukraść 3 domy wakacyjne na Florydzie — potem sędzia przeczytał mój list i ich twarze zbladły – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Moi rodzice próbowali ukraść 3 domy wakacyjne na Florydzie — potem sędzia przeczytał mój list i ich twarze zbladły

„Twoja babcia była jedną z moich najbardziej bystrych pacjentek, aż do ostatniego tygodnia” – powiedział mi dr Barnes, przeglądając dokumentację medyczną Dorothy. „Nie miała oznak demencji, dezorientacji ani pogorszenia funkcji poznawczych. Wręcz przeciwnie, była bardziej czujna i zaangażowana niż wiele pacjentek o połowę od niej młodszych. Podpisanie testamentu, którego byłem świadkiem, było całkowicie legalne. Dorothy dokładnie wiedziała, co robi i dlaczego to robi”.

Dr Barnes dostarczył mi kopie dokumentacji medycznej Dorothy z ostatnich sześciu miesięcy jej życia, które jednoznacznie potwierdzały jej poczytalność. Napisał również oficjalne pismo, w którym wyraził swoją opinię, że Dorothy była w pełni zdolna do podejmowania decyzji prawnych w momencie podpisania testamentu w styczniu.

„Powinienem wspomnieć o czymś jeszcze” – dodał niepewnie dr Barnes. „Jakieś trzy miesiące temu twój ojciec zadzwonił do mojego gabinetu, zadając szczegółowe pytania o stan psychiczny twojej babci. Chciał wiedzieć, czy moim zdaniem popada w dezorientację, czy też może mieć problemy z osądem. Powiedziałem mu, że absolutnie nie, że jest równie bystra jak zawsze. Wydawał się rozczarowany tą odpowiedzią”.

To odkrycie przyprawiło mnie o dreszcze. Robert przygotowywał się do próby oszustwa od miesięcy, próbując znaleźć podstawy, by twierdzić, że Dorothy była niepoczytalna, kiedy go wydziedziczyła. Premedytacja sprawiła, że ​​ich zdrada stała się jeszcze bardziej wyrachowana i okrutna.

Uzbrojony w dokumentację medyczną potwierdzającą kompetencje Dorothy, skontaktowałem się z Marią Rodriguez, prawnikiem specjalizującym się w sprawach spadkowych. Maria miała doskonałe opinie i reputację osoby energicznie występującej w imieniu oszukanych spadkobierców. Jej kancelaria znajdowała się w centrum Miami i zgodziła się spotkać ze mną tego samego popołudnia na pilną konsultację.

Maria była bystrą kobietą po czterdziestce, która uważnie słuchała, gdy wyjaśniałem sytuację i przedstawiałem zebrane przeze mnie dowody. Przeanalizowała autentyczny testament Dorothy, zeznania Helen, dokumentację medyczną dr. Barnesa i sfałszowane dokumenty przedstawione przez moich rodziców.

„To ewidentny przypadek oszustwa spadkowego” – powiedziała Maria bez wahania. „Twoi rodzice sfałszowali testament i próbują ukraść majątek, który prawnie do ciebie należy. Podejrzewam jednak, że sprawa sięga głębiej niż tylko fałszerstwo dokumentów. Pozwól, że przeprowadzę dochodzenie finansowe, zanim wszczęte zostanie postępowanie sądowe”.

Przez kolejne dwa tygodnie zespół Marii przeprowadził szczegółową analizę kont finansowych Dorothy i odkrył schemat nadużyć, który zszokował nawet mnie.

Śledztwo ujawniło, że Robert i Patricia przekonali Dorothy do udzielenia im pełnomocnictwa dwa lata wcześniej, twierdząc, że będą go potrzebować do podejmowania nagłych decyzji medycznych, gdyby Dorothy kiedykolwiek straciła zdolność do czynności prawnych. Zamiast korzystać z pełnomocnictwa odpowiedzialnie, systematycznie wypłacali pieniądze z konta oszczędnościowego Dorothy na własny użytek.

Z zapisów bankowych wynikało, że co kilka miesięcy regularnie przelewano od dwóch do trzech tysięcy dolarów, którym zawsze towarzyszyły emocjonalne rozmowy telefoniczne z Robertem, który twierdził, że ma nagłe problemy finansowe wymagające natychmiastowej pomocy. Skradzione pieniądze posłużyły do ​​sfinansowania luksusowych wakacji w Europie i Kalifornii, nowego BMW dla Patricii oraz kosztownego remontu domu w Denver.

W tym samym okresie Dorothy starannie planowała wydatki i rezygnuje z niektórych zabiegów medycznych, ponieważ uważa, że ​​jej na nie nie stać.

„Ukradli twojej babci ponad pięćdziesiąt tysięcy dolarów w ciągu dwóch lat” – wyjaśniła Maria, pokazując mi szczegółową analizę finansową. „Ale najbardziej rażąca kradzież miała miejsce zaledwie kilka dni przed jej śmiercią”.

Maria przedstawiła dowody jeszcze bardziej niepokojące niż systematyczne nadużycia finansowe. Trzy dni przed śmiercią Dorothy, gdy była pod wpływem silnych leków i ledwo przytomna w szpitalu, Robertowi udało się w jakiś sposób przekonać ją do podpisania dokumentów zmieniających beneficjenta jej ubezpieczenia na życie ze mnie na niego.

Z dokumentacji szpitalnej wynikało, że Dorothy otrzymywała silne leki przeciwbólowe i w tych ostatnich dniach na zmianę odzyskiwała i traciła przytomność. Z notatek pielęgniarek wynikało, że często nie wiedziała, gdzie się znajduje i miała trudności z rozpoznawaniem gości. Mimo to Robert twierdził, że była na tyle przytomna, by podejmować ważne decyzje finansowe dotyczące swojej polisy na życie.

„To znęcanie się nad osobami starszymi w najgorszym wydaniu” – powiedziała Maria ze złością. „Zmanipulowali umierającą kobietę dla zysku finansowego. Nie mówimy już tylko o oszustwie spadkowym. To obejmuje wiele przestępstw, w tym fałszerstwo, kradzież, znęcanie się nad osobami starszymi i wykorzystywanie bezbronnej osoby dorosłej”.

Polisa na życie była warta 125 000 dolarów i pierwotnie miała mi pomóc w pokryciu kosztów edukacji, gdybym zdecydował się na studia pielęgniarskie. Dorothy kilkakrotnie mi to szczegółowo wyjaśniała, mówiąc, że chce wspierać mój rozwój zawodowy, nawet po jej śmierci.

Maria odkryła również, że moi rodzice naciskali na Dorothy, aby zaciągnęła odwróconą hipotekę na jej mieszkanie w domu, co dałoby im dostęp do jeszcze większego kapitału. Na szczęście Dorothy sprzeciwiła się tej manipulacji, ale próby te pokazały skalę ich finansowych grabieży.

„Musimy natychmiast złożyć kompleksowy pozew” – poradziła Maria. „Każdy kolejny dzień daje im więcej czasu na ukrycie majątku lub pozbycie się dowodów. Zamierzam również zalecić skierowanie tej sprawy do Prokuratury Stanowej Miami-Dade w celu wszczęcia postępowania karnego”.

Podczas gdy zespół Marii przygotowywał nasze dokumenty prawne, zmagałem się z emocjonalną rzeczywistością tego, co odkrywaliśmy. To nie obcy ludzie skrzywdzili Dorothy. To byli jej własny syn i synowa, którzy systematycznie nadużywali jej zaufania i okradali jej majątek.

Zdrada była dla mnie również osobista, ponieważ przez trzy lata opiekowałam się Dorothy, podczas gdy oni aktywnie planowali ukraść jej pieniądze. Najtrudniej było uświadomić sobie, jak samotna i bezbronna musiała czuć się Dorothy w ostatnich miesiącach życia. Wielokrotnie kontaktowała się z Robertem i Patricią, licząc na prawdziwą więź i wsparcie rodziny. Zamiast tego, postrzegali jej podeszły wiek jako okazję do finansowego wykorzystania. Każdy telefon, każda prośba o wizytę, każdy wyraz miłości ze strony Dorothy spotykały się z celową manipulacją, mającą na celu maksymalizację ich ewentualnego spadku.

Ale Dorothy była mądrzejsza, niż im się wydawało. Jej decyzja o ukryciu prawdziwego testamentu w Biblii i udokumentowaniu nadużyć w osobistym liście dowodziła, że ​​doskonale rozumiała, co się dzieje. Zabezpieczyła mój spadek i dostarczyła mi dowodów potrzebnych do ujawnienia ich oszustwa.

Dwa dni przed złożeniem pozwu podjąłem ostatnią próbę rozwiązania sprawy prywatnie. Zadzwoniłem do Roberta i Patricii, mając nadzieję, że przedstawienie im dowodów przekona ich do dobrowolnego zwrotu majątku Dorothy i uniknięcia publicznego wstydu związanego z batalią sądową.

Odpowiedź Roberta była natychmiastowa i pełna groźby.

„Popełniasz ogromny błąd, Jillian. Jeśli będziesz to kontynuować, dopilnuję, żeby wszyscy wiedzieli, jaką naprawdę jesteś osobą. Zniszczę twoją karierę pielęgniarki i twoją reputację w tej społeczności. Stracisz wszystko, w tym szansę na nawiązanie relacji z rodziną”.

Jego groźby tylko wzmocniły moją determinację. Dorothy powierzyła mi zadanie dochodzenia sprawiedliwości i nie zamierzałem pozwolić, by taktyka zastraszania powstrzymała mnie przed uszanowaniem jej ostatniej woli.

Maria złożyła nasz pozew następnego ranka, a my złożyliśmy również formalną skargę do prokuratury stanowej, domagając się postawienia zarzutów karnych. Dokumenty prawne szczegółowo opisywały każdy aspekt oszustwa i nadużyć moich rodziców, w tym dokumentację dotyczącą chronologii wydarzeń, dokumentację finansową, dowody medyczne i zeznania świadków.

Zażądaliśmy zwrotu całego mienia, pełnego odszkodowania za skradzione środki, odszkodowania karnego i wszczęcia postępowania karnego w związku z popełnionymi przez nich przestępstwami.

Kiedy szeryf doręczył Robertowi i Patricii dokumenty pozwu w ich domu w Denver, natychmiast zatrudnili Bradleya Hoffmana do reprezentowania ich w sądzie cywilnym. Jednak ich odpowiedzialność karna była poważniejsza, niż przypuszczali, i żadna kosztowna pomoc prawna nie była w stanie zatrzeć dowodów ich systematycznego znęcania się nad osobami starszymi i oszustw spadkowych.

Przygotowując się na to, co prawdopodobnie będzie wiązać się z miesiącami batalii prawnych, przypominanie sobie słów Dorothy dodało mi sił.

Walcz o sprawiedliwość, nie tylko dla siebie, ale i dla mojej pamięci.

Nie chodziło już o spadek ani pieniądze. Chodziło o pociągnięcie do odpowiedzialności dwóch osób, które wykorzystały miłość i zaufanie starszej kobiety dla własnych, egoistycznych korzyści.

Prawda w końcu miała wyjść na jaw, a Robert i Patricia musieli ponieść konsekwencje swojego okrucieństwa i chciwości.

Przed rozprawą postanowiłem podjąć ostatnią próbę rozwiązania tej sytuacji bez publicznego upokorzenia związanego z procesem. Pomimo rady Marii, aby unikać bezpośredniego kontaktu z rodzicami, czułem, że jestem winien pamięć Dorothy i daję Robertowi i Patricii ostatnią szansę, by dobrowolnie postąpili właściwie.

W czwartek rano w czerwcu poleciałem do Denver i pojechałem wynajętym samochodem do ich ekskluzywnej dzielnicy w Cherry Creek. Ich dom był większy, niż pamiętałem, z idealnie wypielęgnowanym trawnikiem i kosztowną aranżacją ogrodu, która ewidentnie kosztowała więcej niż roczne koszty utrzymania Dorothy. Nowe BMW, które Patricia kupiła za skradzione pieniądze Dorothy, stało na widocznym miejscu na podjeździe.

Robert otworzył drzwi w stroju golfowym, który prawdopodobnie kosztował więcej niż większość ludzi wydaje na ubrania w ciągu sześciu miesięcy. Jego wyraz twarzy zmienił się z zaskoczenia w gniew, gdy zobaczył mnie stojącego na progu.

„Co tu robisz, Jillian? Myślałam, że dałam ci jasno do zrozumienia, że ​​nie jesteś już mile widziana w tej rodzinie”.

„Przyszedłem dać ci ostatnią szansę na zwrot tego, co do mnie należy, i uniknięcie bardzo publicznego procesu” – odpowiedziałem spokojnie. „Mam dowody, że Dorothy zapisała mi wszystko w swoim prawdziwym testamencie, i mam dowody, że sfałszowałeś dokumenty, żeby ukraść mój spadek”.

Robert wyszedł na zewnątrz i zamknął za sobą drzwi, najwyraźniej nie chcąc, aby Patricia usłyszała naszą rozmowę.

„Nie wiesz, o czym mówisz. Dorothy była zagubiona w ostatnich miesiącach życia. Zmieniła zdanie w wielu sprawach”.

Wyciągnąłem kopie autentycznego testamentu i wręczyłem mu je.

„To prawdziwy testament Dorothy, datowany na 15 stycznia. Poświadczony przez Helen Martinez i dr Barnesa. Zapis ten pozostawia mi wszystko, a konkretnie wydziedzicza cię za wyzysk finansowy. Mam również wyciągi bankowe, z których wynika, że ​​ukradłeś jej ponad pięćdziesiąt tysięcy dolarów z kont.”

Twarz Roberta zbladła, gdy przeglądał dokumenty. Przez chwilę myślałem, że w końcu przyzna się do prawdy i zgodzi się zwrócić skradzione mienie. Zamiast tego jego wyraz twarzy stwardniał w coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem. Czysta wściekłość mieszała się z desperacką kalkulacją.

„To bzdura” – powiedział, podarł kopie i rzucił je na trawnik. „Sfałszowałeś te papiery, bo nie możesz uwierzyć, że Dorothy wybrała lojalność rodzinną zamiast twojej manipulacji”.

Jego reakcja była tak przesadna, że ​​wiedziałem, że panikuje.

„Tato, mam oryginały dokumentów, zeznania świadków, dokumentację medyczną i wyciągi bankowe. Podarcie kopii nie zmienia dowodów”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

EMPANADY Z SZYNKĄ I SEREM

1 jajko Bułka tarta Do wypełnienia: 100g szynki 100g 1. Wymieszaj mąkę, cukier, sól, mleko, olej, drożdże i jajko. Zrób ...

1 łyżeczka wystarczy na każdy kwiat, który masz w domu, a kwitnienie jest gwarantowane

Mamy jednak dla Ciebie rozwiązanie , które jest również przydatne dla mniej doświadczonych zielonych kciuków, które jest w stanie zagwarantować ...

Jak Przechowywać Czosnek na Dwa Lata: Oto Sprawdzony Sposób, Który Zmieni Twoje Kuchenne Przyzwyczajenia!

Czosnek w occie: Możesz spróbować przechowywać czosnek w occie, co wydłuży jego trwałość i nada mu lekko kwaśny smak. Ocet ...

Połóż na stopach 1 liść laurowy, a nie będziesz już musiał wydawać pieniędzy

Ulga w bólu stóp, kolan, dłoni i pleców . Redukcja stanów zapalnych bez konieczności zażywania leków. Poprawa krążenia krwi dzięki ...

Leave a Comment