Moja siostra próbowała ogłosić ciążę na moim przyjęciu, a moi rodzice zmusili mnie do „uśmiechania się i klaskania”. – Page 4 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Moja siostra próbowała ogłosić ciążę na moim przyjęciu, a moi rodzice zmusili mnie do „uśmiechania się i klaskania”.

Ale Catherine i Ronald wpatrywali się w podłogę, nie chcąc lub nie mogąc spojrzeć nikomu w oczy. Całe pomieszczenie obserwowało ich, czekając na jakieś wyjaśnienie lub obronę.

Nikt nie przyszedł.

James pojawił się obok mnie i wziął mnie za rękę. Pochylił się i szepnął mi do ucha.

„Czy wiedziałeś o tym wszystkim?”

„Wiedziałam o tej urojonej ciąży” – przyznałam cicho. „Taylor odkryła resztę, badając sprawę. Miałam ci powiedzieć po miesiącu miodowym”.

Ścisnął moją dłoń.

„Przykro mi, że twoja rodzina ci to zrobiła.”

Spojrzałam na niego, na tego mężczyznę, który zdecydował się mnie kochać pomimo chaosu, jaki wywołała moja rodzina.

„Już nie żałuję. Jestem wolny.”

Taylor podała mikrofon jednemu z kelnerów i podeszła do nas. Przytuliła mnie szybko.

„Jak ci się podobało to przemówienie druhny?”

Mimo wszystko się roześmiałam. To było przyjemne uczucie, jakbym uwolniła się od napięcia, które narastało od lat.

„Było idealnie.”

Veronica próbowała uciec do drzwi, ale adwokat Nathana ją powstrzymał.

„Musimy porozmawiać, Veronico. Natychmiast.”

Nathan podążył za nimi, krocząc jak we śnie. Kilku gości poszło z nimi, prawdopodobnie chcąc zaoferować wsparcie lub po prostu dowiedzieć się więcej.

Reszta tłumu powoli wróciła do swoich rozmów, chociaż wszyscy wyraźnie nadal analizowali to, co się właśnie wydarzyło.

Moi rodzice podeszli do naszego stolika. Twarz Catherine była mokra od łez, a Ronald wyglądał starzej, niż kiedykolwiek go widziałem.

„Zaplanowałaś to” – powiedział głuchym głosem. „Celowo upokorzyłaś swoją siostrę na własnym ślubie”.

„Nie” – poprawiłam go. „Veronica planowała mnie upokorzyć. Po prostu zadbałam o to, żeby prawda wyszła na jaw, zanim zdąży skłamać. To różnica”.

Catherine wyciągnęła rękę do mnie, ale ją odsunęłam.

„Proszę, musicie zrozumieć. Weronika ma problemy. Jej małżeństwo jest trudne i chciała tylko przez chwilę poczuć się wyjątkowo”.

„Więc próbowała ukraść moje” – powiedziałem.

Pokręciłem głową.

„Mamo, ona nie zamierzała po prostu ogłosić fikcyjną ciążę. Taylor znalazła dowody na to, że Veronica planowała to od miesięcy. Zamierzała twierdzić, że urodziła bliźnięta, a potem mówić, że je straciła, tylko po to, żeby jak najdłużej utrzymać uwagę. Zamierzała czerpać współczucie od wszystkich, jednocześnie kradnąc pieniądze mężowi i sypiając z jego partnerką biznesową. Oto, kim naprawdę jest twoje złote dziecko”.

Ronald zacisnął szczękę.

„Nadal jesteś naszą córką. Zasługujemy na szacunek”.

„Szacunek?” – Słowo zabrzmiało ostrzej, niż zamierzałam. „Dziś rano wykręciłeś mi rękę za plecami. Mama mnie uderzyła. Weronika rozdarła mi welon. Wszyscy mi groziliście, żeby mieć pewność, że zgodzę się na wasz plan zrujnowania mojego ślubu. Gdzie wtedy był szacunek?”

Żadne z nich nie miało odpowiedzi.

Łzy Catherine płynęły szybciej, ale ja nic nie czułam. Żadnego poczucia winy, żadnego współczucia – tylko dziwne poczucie ulgi, że nie muszę już udawać, że jesteśmy normalną, kochającą się rodziną.

„Myślę, że powinnaś wyjść” – powiedział cicho James, obejmując mnie ramieniem. „Nie jesteś tu już mile widziana”.

Wyszli bez słowa, podążając za Veronicą. Patrzyłem, jak odchodzą, i czułem się lżejszy z każdym krokiem, jaki stawiali w stronę drzwi.

Reszta przyjęcia toczyła się dalej, choć z zupełnie inną energią niż pierwotnie planowano. Wielu gości podchodziło, by okazać wsparcie, przeprosić za zachowanie mojej rodziny lub powiedzieć, że zawsze podejrzewali, że coś jest nie tak z Veronicą.

Rodzice Jamesa byli przerażeni i ciągle przepraszali, jakby w jakiś sposób byli za to odpowiedzialni. Zapewniłem ich, że nie, że to narastało od lat.

Taylor cały czas była przy mnie, odpowiadała na pytania ciekawskich gości i upewniała się, że wszystko ze mną w porządku.

„Przepraszam, jeśli posunęłam się za daleko” – powiedziała w chwili ciszy. „Ale kiedy napisałeś „execute”, pomyślałam, że chcesz pełnego pakietu”.

„Byłaś idealna” – zapewniłam ją. „Dziękuję, że byłaś siostrą, którą powinnam była mieć”.

Mocno mnie przytuliła. „Zawsze.”

Fotograf ślubny, który uchwycił całą dramatyczną scenę, zaproponował, że jeśli zechcę, usunie zdjęcia z ceremonii ślubnej Veroniki.

Powiedziałem mu, żeby je zatrzymał. Stały się teraz częścią mojej historii, dowodem na to, że w końcu stanąłem w swojej obronie.

W miarę upływu nocy nastrój stopniowo wracał do świętowania. Ktoś zmienił muzykę na coś wesołego i ludzie znów zaczęli tańczyć. Dołączyliśmy do nich z Jamesem i po raz pierwszy w ciągu dnia poczułem się naprawdę szczęśliwy.

Próba sabotażu mojego ślubu przez moją rodzinę zakończyła się spektakularną porażką, a ich prawdziwa natura została ujawniona wszystkim.

Około północy, gdy przyjęcie dobiegało końca, wrócił Nathan. Wyglądał na wyczerpanego, ale jakby odzyskał siły, jakby zdjęto mu ciężar z serca.

Znalazł mnie i Jamesa przy stole z deserami.

„Jestem ci winien przeprosiny” – powiedział szorstkim głosem. „Powinienem był zobaczyć, co robi Veronica. Powinienem był cię chronić przed jej manipulacjami”.

Pokręciłem głową.

„Ty też jesteś ofiarą, Nathan. Veronica oszukiwała nas wszystkich przez długi czas.”

Powoli skinął głową.

„Mój adwokat jutro składa pozew o rozwód. Policja prowadzi śledztwo w sprawie defraudacji. Chciałem, żebyś wiedział, że nie pozwolę jej ujść na sucho z tym, co nam zrobiła”.

„Dobrze” – powiedziałem po prostu. „Zasługujesz na kogoś lepszego niż ona”.

Po jego wyjściu, James i ja staliśmy razem na środku sali balowej, otoczeni rozsypanymi płatkami kwiatów i porzuconymi kieliszkami od szampana. Lampki choinkowe wciąż migotały nad głowami, a z głośników płynęła cicha muzyka. Wyglądało to jak zakończenie romantycznego filmu, gdyby nie przewrócone krzesło, na którym powalono Veronicę.

„Jak się naprawdę czujesz?” zapytał James, odgarniając mi kosmyk włosów z twarzy.

Zastanowiłem się nad tym pytaniem.

„Jestem smutna, że ​​do tego doszło. Jestem zła na to, jak mnie potraktowali, ale przede wszystkim czuję ulgę. Nie muszę już udawać, że jesteśmy szczęśliwą rodziną. Nie muszę usprawiedliwiać ich zachowania ani mieć nadziei, że się zmienią. To koniec – i to jest w porządku”.

Pocałował mnie w czoło.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

„Kulki, Które Uzależniają: Szybkie, Lekkie i Chrupiące Przysmak, Którego Nie Będziesz Mógł Przestać Jeść!”

FAQ: 1. Czy można dodać inne przyprawy do ciasta? Oczywiście! Możesz eksperymentować z przyprawami według własnych preferencji. Czosnek w proszku, ...

W tej samej chwili z tyłu głowy słychać wiele szumu: „Kocham cię tak bardzo” – Kocham cię tak bardzo Kocham cię tak bardzo Bawiłem się świetnie

Stała tam, ze skrzyżowanymi ramionami, z czerwonymi od płaczu oczami. Oparcie krzesła trzymał w dłoni. „Więc to nie jest… Ktoś ...

Robię tę białą parmigianę, kiedy mam cukinię do skończenia: bez smażenia, jest prawie lekka i syci na wiele godzin. Tylko 110 kalorii!

Odgrzewaj w piekarniku lub na suchej patelni pod przykryciem, by zachować strukturę. Warianty: Z mozzarellą: Dodaj cienkie plastry mozzarelli pomiędzy ...

Naleśniki sufletowe z 2 jajek

Oddziel jajka: Zacznij od oddzielenia białek od żółtek. Umieść białka w czystej, suchej misce do mieszania i odłóż żółtka do ...

Leave a Comment